piątek, 28 listopada 2014

Filcowany kapelusz nr2


Kolejny filcowany kapelusz tym razem z innej formy. Jestem zadowolona ponieważ po raz pierwszy wfilcowałam do niego dodatki typu włóczki, loki, pasmanterię itp.

środa, 26 listopada 2014

Pierwszy kapelusz

Eksperymenty z kapelutkami rozpoczęłam od znalezienia formy w necie. Dziękuję bardzo dziewczynom z forum "Magiczny filc artystyczny". Troszkę tę formę dostosowałam, pododawałam tu i tam i sprawdziła się. Dzięki Feli-papierowej formie, mój kapelutek nabrał kształtu. Oto Fela w pierwszym wykonanym przeze mnie kapelutku a la lata 20-te.  Dodam tylko, że na mnie ten kapelutek prezentuje się zadziwiająco dobrze, choć w niewielu nakryciach głowy jest mi do twarzy.
I jak Wam się podoba?

Prasowa głowa

Udane próby z mitenkami skłoniły mnie do dalszych eksperymentów filcowych, tym razem z kapelutkami. Jednak, żeby to uczynić musiałam zrobić sobie formę, ponieważ próba zdobycia za niewielkie pieniążki głowy manekina zakończyła się niepowodzeniem. W zaprzyjaźnionym "szmateksie" zobaczyłam dość zużytą styropianową głowę żeńską znacznie nadgryzioną zębem czasu. Sprzedać mi jej nie chciano za to wypożyczono.Trochę kombinacji, gazeta i klej z mąki, nieco wikolu i tadammmm..... Felka gotowa. Doczeka się jeszcze malowania i ozdabiania ale to już w późniejszym terminie, bo już teraz była potrzebna.Oto Fela w całej okazałości.