piątek, 28 listopada 2014

Filcowany kapelusz nr2


Kolejny filcowany kapelusz tym razem z innej formy. Jestem zadowolona ponieważ po raz pierwszy wfilcowałam do niego dodatki typu włóczki, loki, pasmanterię itp.

6 komentarzy:

  1. Kapelusz bardzo fajny! Ale moją uwagę przykuł model głowy. Już obmyślam, jak sobie taką sprawić... Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cela problem tylko z formą bo resztę techniki znasz. Jest twarda i wytrzymała. Polecam jako formę do nakryć głowy. Dodatkowy atut to ten, że możesz ją w ten sposób powiększyć do potrzebnych rozmiarów. Głowy manekinów są zazwyczaj za małe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał, kapelusz robi wrażenie! Wszystko pięknie współgra ze sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, chętnie go noszę i dobrze się w nim czuję

      Usuń
  4. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie takiego modelu kapelusza jeszcze nie mam, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby go sobie nie kupić. Dlatego ja jestem zdania, że odkąd zaczęłam zamawiać kapelusze z hatfactory to moje stylizacje, które noszę na co dzień są o wiele lepsze.

    OdpowiedzUsuń